Impreza karnawałowa
za nami. A także głośna muzyka, pizza i zwariowane tańce.
W tym roku nasza szkoła wymyśliła bardzo
ciekawe hasło przewodnie zabawy karnawałowej – „Bal szalonych fryzur”.
Polegało to na tym, że uczeń z klas 4-6 mógł przyjść w pofarbowanych włosach, najdziwaczniejszych fryzurach.
Naszej klasie spodobał się ten pomysł,
ale…No właśnie był jeden motyw minus tej zabawy - odbyła się ona w godzinach
zajęć szkolnych. Sytuacja ta miała też
swoje zalety - przepadło nam troszkę lekcji. Oczywiście młodsze klasy 1-3 miały
swoje przyjemności, mogły się przebrać w różne kostiumy. Pojawił nam się na
zabawie kostium Iron-Mana, Batmana, Truskawkowe Ciastko czy strój cyganki.
Gdy impreza rozkręciła się na dobre, dzieciaki
poprzebierane w najróżniejsze stroje zaczęły biegać, skakać, piszczeć, krzyczeć…Zaczął
się harmider i nieład. Muzyka grała na całego. Niektórych nawet od tego hałasu
zaczęła boleć głowa. Nauczyciele dali sobie radę, stosując rozmaite gry i
zabawy, np. jedną z nich była zabawa w krzesełka. Oczywiście dla wygranych były
nagrody w formie cukierków czy innych słodyczy…
Pod koniec imprezy przywieziono klasom
1-6 smaczną pizzę z baru ’’Puchatek’’. Wszystkim
bardzo smakowała i chcieli prosić o dokładkę, ale szkoły nie było stać na takie
przyjemności. Więc gdy wszyscy się najedli, wrócili na salę, aby poszaleć. Było
też ,,Granie na życzenie’’- czyli piosenki na życzenie oraz ,,Nutki zakochanych’’-
czyli tańce, jak to się mówi, wolne.
Na koniec odbyło się rozstrzygnięcie konkursu
na najdziwniejszą i najciekawszą fryzurę. Ten konkurs wygrał Michał Cyran z
klasy V.
Autor: Patrycja Mazur, kl.5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz