środa, 21 maja 2014

Koniec

W tym roku kończymy naszą działalność na tym blogu. Być może, gdy klasa 6 już wyjdzie z tej szkoły, inni uczniowie będą kontynuować działalność na tej stronie. Jak na razie żegnamy się i mówimy: "Do zobaczenia". 



Skład redakcji:

1.Oliwia Kasprzyk(klasa 6)
2.Kacper Dworak(klasa 6)
3.Wiktoria Liszka(klasa 6)
4.Aleksandra Zezyk(klasa 6)
5.Sabina Wojtkowska(klasa 5)
6.Patrycja Mazur(klasa 5)
7.Dominik Dobosz(klasa 4)
8.Katarzyna Zając(klasa 4)

Jako opiekun spełniała się Pani Monika Wentrys :)

ASW (aktualności szkolnych wiadomości)

Str. 1 Jak założyć bloga? Chcesz być kolejnym niezapomnianym blogerem wszechczasów? Czytaj! :P
Str.2 Recenzja książki pt."Dzielny Despero" autorstwa  KateDiCamillo. Chcesz przeczytać tę książkę, a nie wiesz, czy jest godna polecenia? Czytaj w tym artykule! <3
Str.3 Co by się stało, gdyby światem rządziły komputery? Czy nie boisz się, że za 15 lat zamiast ludzi będą bezwzględne maszyny? Co na ten temat sądzi nasz komputerowiec? :!
Str. 4 Opowieść o wielkanocnym zajączku. Co z tego, że już dawno po świętach? Każdy lubi opowiadania! ^^
Str. 8 Humorek na zakończenie, czyli suchary we wszechświecie ^^
Str. 5 Wywiad z panią Martą Dąbek. Ile osób przychodzi do biblioteki? Co wypożyczają? Dlaczego tak mało osób jest w  bibliotece? Na te nurtujące was pytania odpowiadamy w tym artykule!

Str.6 Casting taneczny. Dziewczyny z klas 4-6 dawały z siebie wszystko, aby pokazać jak śmiało wyginają swoje ciało :D
Str. 7 Historia o myszkach. Młody informatyk Dominik wyjaśnia! 

Jak założyć bloga?

 W tym artykule dowiesz się jak założyć bloga :)


 Krok pierwszy

Na początku musimy odwiedzić stronę blogger.com i założyć konto. Jeżeli jednak posiadamy Gmaila, to możemy skorzystać z tych samych danych, na które logujemy się do swojej poczty. Następnie wybieramy nazwę wyświetlania (określa ona w jaki sposób będą podpisywane posty na blogu) i akceptujemy regulamin.

Krok drugi

Teraz najtrudniejsze zadanie - wybieranie sensownej i wolnej nazwy dla naszego nowego bloga. W dzisiejszych czasach jest to wyjątkowo trudne i czasochłonne, gdyż prawie wszystkie sensowne nazwy zostały już dawno zarejestrowane przez innych internautów (najgorsze jest to, że duża ich część nie jest już wykorzystywana).
Jeżeli nie będziemy w stanie znaleźć dobrej i pasującej nam nazwy, nie mamy się czym przejmować. Powinniśmy wówczas wybrać coś w miarę bliskiego naszym oczekiwaniom, a później po prostu podepniemy do bloga własną domenę (można ją zarejestrować w dowolnej firmie lub skorzystać ze specjalnej opcji bloga.

Krok trzeci

Ostatnią rzeczą, którą musimy zrobić jest wybranie szablonu dla bloga, jednak w rzeczywistości nie ma to najmniejszego znaczenia. Lepiej później skorzystać z bardzo prostego w obsłudze i jednocześnie oferującego naprawdę wiele opcji projektanta szablonów, który dostępny jest w ustawieniach bloga. Możemy też skorzystać z nowoczesnych widoków dynamicznych, dzięki którym każdy nasz czytelnik będzie mógł samemu zdecydować o tym, w jaki sposób teksty będą rozmieszczone na blogu. Wygląda to naprawdę efektownie i sprawia, że blog jest bardziej atrakcyjny.

Tutaj znajdują się różne nowoczesne szablony: 


O czym pisać?

Jeśli nie wiesz o czym pisać, to najlepiej załóż takiego bloga, który nie ma wyznaczonego konkretnego tematu. Na takie blogi mówi się:"BLOG O WSZYSTKIM". W jednym poście (notce) dasz tzw. kartkę z pamiętnika (opiszesz swój dzień), omówisz jakiś temat, przemyślenia, a w następnym dodasz jakieś opisy, zdjęcia, grafikę, rady, opowiadanie itp.
                                                              Autor: Wiktoria Liszka, klasa 6

Wszystko dla miłości :3

Niedawno miałam okazję przeczytać książkę KateDiCamillo  pt.,,Dzielny Despero’’. To wspaniała i wzruszająca książka o niewielkiego wzrostu myszce, która porzuca wszystko dla MIŁOŚĆI. Zakochuje się w człowieku, a za to m.in. zostaje skazana na śmierć w dole szczurów. Nasza dzielna myszka Despero nie poddaje się, jednak dzięki temu przeżywa i zyskuje przyjaciela. Chce powrócić do domu, ale to nie jest takie łatwe, gdyż musi pokonać wiele niebezpieczeństw i pułapek. Dzięki temu dowiaduje się o historii Dor i śpieszy na ratunek księżniczce, bo jej życie jest zagrożone. Wszystko jak zwykle skończy się dobrze, (czyli happy-endem).
Jest to bardzo ciekawa książka, ale brakowało mi w niej opisów. Było ich stanowczo za mało. Po za tym małym szczegółem była OK. Książka pt."Dzielny Despero" należy do ciekawych i intrygujących pozycji. Potrafiła w pewnych momentach trzymać w napięciu. Zachęcam do przeczytania tej książki.

                                                 Autor: Patrycja Mazur, klasa 5
                                                                                                                                                                     

Co by sie działo gdyby światem rządziły komputery?

          

Beastie Boys Robot animated GIF
Na takim świecie nie byłoby ludzi, tylko CHODZĄCE KREATURY, które miałyby wszystkie części ciała jak u człowieka. Zamiast głowy miałyby jednak monitor, a w brzuchu komputer, w oczach projektor oraz w prawej nodze drukarkę, a w lewej pewnie zapytacie: "Co?". Otóż odpowiadam - akumulator, który się nigdy nie rozładuje, on nie czuje miłości, smutku czy cierpienia. Jakby znaleźli człowieka, który żyje, to by go zniszczyli i przemienili na swojego niewolnika. Gdyby im się nudziło, to pewien komputer wyświetlałby jakiś film czy puszczał muzykę. My mamy normalne jedzenie, a oni zamiast chleba spożywaliby dysk twardy oczywiście 1 TB. My pijemy wodę, a oni alkohol, żeby namoczyć procesory i mieć lepszą wydajność w sobie. Na deser pobierają jakąś nową grę, która jeszcze nie weszła do sprzedaży. Żeby je zniszczyć trzeba wypiąć im jakąś część. Mianowicie musicie wyrwać im kartę graficzną i procesor. Homo sapiens, strzeżcie się, nadchodzą KOMPUTEROWE KREATURY.

                                                           Autor: Dominik Dobosz, klasa 4

Opowiadanie o wielkanocnym zajączku

        Wielkanocny zajączek

  Pewnego dnia, kiedy słońce było już wysoko na niebie, Zuzia siedziała przy stole i malowała jajka. Część z nich była już upiększona ślicznymi malunkami. 
 Już jutro był ten wspaniały dzień, gdy Zuzia wraz z rodzicami szła do kościoła z pięknymi jajkami. Dziewczynka potrafiła je malować aż do samego wieczora. Tak też się stało. Wyczerpana i z bolącymi rękami poszła do łóżka. Ledwo dotykając poduszki, zasnęła pogrążając się w głębokim śnie.
Obudziła się na zielonej łące gęsto pokrytej kolorowym kwieciem. Nie była ubrana w swoją różową piżamę w króliczki. Wręcz przeciwnie. Miała na sobie niebieską, rozkloszowaną sukienkę w kratkę, sięgającą jej do kolan. Była uczesana w misternie ułożony kok z wielką niebieską kokardą na głowie. Na nogach miała czarne buciki. Pod nimi natomiast widniały śnieżnobiałe podkolanówki wykończone falbanką. Zuzia rozglądnęła się niepewnie po okolicy. To z pewnością nie było jej łóżko. Nagle obok Zuzi pojawił się zając. Był biały. Miał na sobie czerwony garnitur z muszką i wysoki czarny cylinder. Na jego dłoni pobłyskiwało złote jajko. 
- Dzień dobry, Zuziu! Witaj w Pisankowej Dolinie! Znalazłaś się tutaj, aby odzyskać coś, na czym ci bardzo zależy. 
Faktycznie. Zuzia zgubiła niedawno swoją ukochaną lalkę, Penelopę. Jednak nie ubolewała zbytnio nad tym, gdyż tata obiecał jej nową zabawkę na jej urodziny, które miały być już za 2 tygodnie. 
-Wiesz już co to jest, Zuziu? Więc ci powiem. 3 tygodnie temu pokłóciłaś się ze swoją najlepszą przyjaciółką, Zosią, nieprawdaż?
-Ach tak, rzeczywiście....ale to przecież nic takiego. 
-Jak to nic takiego? Przecież przyjaźnicie się od 5 lat.
-Przyjaźniłyśmy się...- odpowiedziała z niesmakiem Zuzia.
-Nie można takiej przyjaźni zmarnować. Dlatego postanowiłem wyrwać cię z krainy snu i przysłać cię tutaj. Przed tobą leśna dróżka. Musisz iść nią dopóki nie ujrzysz złotego jajka, które trzymam w łapie. Dostaniesz koszyk, do którego musisz zbierać pisanki. Będą one ukryte gdzieś przy ścieżce. Musisz zebrać 7 jajek. Przy każdym z nich ujrzysz wspomnienie związane z Zosią. Strzeż się czarnego kruka, który będzie podrzucał ci nieumalowane jajka. Powodzenia! I już go nie było. Zuzia wyruszyła w podróż. Wesoło skacząc, ruszyła ścieżką w głąb lasu. Chwilę później ujrzała pierwsze jajko. Wzięła je do koszyka, a przed nią ukazał się wielki obraz. Ona i Zosia gdy miały zaledwie 3 lata. Stały na łące, a ich palce były złączone w geście wiecznej przyjaźni. Zuzia uśmiechnęła się pod nosem, ale chwilę potem uświadomiła sobie, że przecież są pokłócone. Idąc dróżką ujrzała kolejną pisankę. Energicznie ją podniosła, gdyż chciała się dowiedzieć, jakie inne wspomnienie na nią czeka. Tym razem ujrzała ich pierwszą wspólną wycieczką. Razem w samochodzie, śmiejące się i pokazujące palcem na przechadzające się osoby za oknem. I znów powróciły wspomnienia... I tak z każdym kolejnym jajkiem. Zuzia zatrzymała się przy 5 jajku. Niedaleko leżało inne, złe, przed którym ostrzegał królik. Nagle niebo poczerniało i zerwał się wiatr. Oczom Zuzi ukazał czarny jak smoła kruk, złowieszczo latający nad jej głową.
-Witaj, dziewczynko!- powiedział jej skrzeczący głos- Weź to jajko, ono jest znacznie lepsze niż to brzydkie pomalowane. Pomyśl, co zobaczysz! Przecież ta Zośka nie zasługuje na twoją przyjaźń!
Ale Zuzia nie dała się tak łatwo zwieść. Już za dużo zebrała jajek, żeby teraz odpuścić.
-Nie! Jesteś złym krukiem i nie chce z tobą rozmawiać! Żegnam, panie kruku!
I energicznym gestem porwała jajko. Niebo znów było błękitne. 7 jajko. Zuzia z drżącymi rękami je podnosi. I widzi ostatnią scenę. Ona i Zosia odwracają się od siebie i odchodzą i w inne strony. Z oczu Zuzi popłynęły łzy. Zrozumiała, że powód kłótni był głupi i znów chce się z Zosią przyjaźnić. Wzięła do swych rąk pisankę i pobiegła ku już migoczącemu złotemu jajku. Królik już na nią czekał. 
-Dziękuję, dziękuję ci zajączku! To było wspaniałe przeżycie. Najważniejsze, że uratowałeś naszą przyjaźń!
-To była moja misja. Do zobaczenia w przyszłości, Zuziu!
Po prostu się rozpłynął. Dziewczynka obudziła się w swoim łóżku. Była 7.00. Zuzia szybko się ubrała i pobiegła do domku Zosi. Na szczęście był niedaleko. Gdy tylko dziewczynka otworzyła drzwi, rzuciły się sobie w ramiona. Razem udały się do kościoła, aby poświęcić jajka, a potem do pobliskiego parku, aby pobawić się. Na koniec dnia, wyczerpana Zuzia opadła na łóżko. I na granicy snu wyszeptała tylko: "Dziękuję ci, zajączku".
                                                                    

                                      Autor:Aleksandra Zezyk,klasa 6

Wywiad z Panią Martą Dąbek.

    Dzisiaj przeprowadziłam wywiad z Panią bibliotekarką, Martą Dąbek, która pracuje w szkolnej bibliotece. Było to dla niej wielkie zdziwienie, ponieważ nie spodziewała się tego, lecz na 6 pytań odpowiedziała bardzo chętnie.

    P: Ilu średnio uczniów przebywa codziennie w bibliotece?
    O: Od 20 do 30, zależy od dnia.

    P: Jaki rodzaj książek jest najczęściej wypożyczany?
    O: Zazwyczaj są to książki przygodowe oraz obyczajowe.

    P: Pani zdaniem - czytelnictwo wśród uczniów wzrasta,czy   maleje? 
    O: Troszeczkę maleje z powodu korzystania z internetowych zasobów, e-book'ów oraz audiobook'ów.

    P: Czy uczniowie chętnie przebywają w bibliotece?
    O: Oczywiście, przebywają tu z ogromną ochotą.

    P: Która książka cieszy się największą popularnością?
    O: Są to serie książek "Magiczne Drzewo" oraz "Mikołajek".

    P: Jaką literaturę Pani preferuje?
    O: Najchętniej w wolnym czasie czytam biografie i książki obyczajowe.

    Na tym pytaniu kończy się mój mały wywiad z Panią Martą. Dziękuję za przeczytanie =).

                                                                                              Autor: Wiktoria Liszka, klasa 6

Taneczna zabawa

      Taneczna zabawa

 Początkiem roku szkolnego w naszej szkole odbył się "casting" taneczny, do którego zakwalifikowała się cudowna ósemka. Tak to powstała projektowa grupa taneczna z naszej szkoły. Męczące treningi, zajęcia do późna i…nietypowy układ. Nasza cudna trenerka wymyśliła nam bardzo wyróżniający się układ taneczny. Tzn. każdy tancerz naszego zespołu był przebrany za...hydraulika! Dostaliśmy stroje, czyli buty, ogrodniczki, koszule oraz…RURY, z którymi tańczymy. Nadszedł dzień występu w pobliskiej miejscowości. Przyjechało wiele zdolnych zespołów. Wszyscy obgryzając paznokcie z nerwów wyszli na scenę przed publiczność. Nasz występ nie był tak dobry jak innych, ponieważ ćwiczymy niecały rok, a inni od paru lat. Jako grupa jesteśmy z siebie dumni, że daliśmy z siebie wszystko. Weseli i radośni wróciliśmy do Myślachowic. Do końca roku szkolnego zostało jeszcze kilka miesięcy, więc myślę, że do tego czasu udoskonalimy się jeszcze bardziej, a z dnia na dzień staniemy się jeszcze lepsi. Cóż, niektórzy odchodzą już do gimnazjum i nie będą mogli już tańczyć w zespole, ale wierzymy, że dalej będą rozwijać swoją pasję, czyli... taniec.

Historia o myszach komputerowych, czyli poradnik młodego informatyka Dominika

Mysz komputerowa umożliwia poruszanie się kursorem po monitorze. Pierwsza mysz wyglądała tak: Prototyp myszy Douglasa Engalbarta; mysz ta miała tylko jeden guzik po prawej stronie i wyglądała jak drewniane pudełko.

Historia

Już w 1963 roku Douglas Engalbart stworzył prototyp obecnej myszy, był to drewniany przyrząd z dwoma kołami zębatymi umieszczonymi prostopadle do siebie. Pozwalało to na ruch względem dwóch osi. W 1968 roku zaprezentował model z trzema przyciskami. W 1972 Jack Hawley i Bill English skonstruowali mysz dla firmy Xerox. Pionierska mysz komputerowa przeznaczona do nawigacji dla komputera personalnego była dostarczana wraz z Xerox 8010 Star Information System dopiero w roku 1981.

Gdy urządzenie wchodziło na polski rynek proponowano nazwę minipulator stałokulotoczny, która jednak się nie przyjęła.

Następna to mysza kulkowa, a ona wygląda tak:


 To jest najczulszy punkt w myszce laserowej. Pozwala na poruszanie się myszką po danej powierzchni, a następnie przenosi na monitor.

                       Autor: Dominik Dobosz, klasa 4

Humorek na zakończenie, czyli suchary we wszechświecie



1. Czemu choinka nie jest głodna?
.
.
.
.
Bo jodła


2. Babciu, babciu, a dziadka dzisiaj wygnali z basenu.
- Dlaczego? - pyta babcia.
- Bo on sikał do tego basenu.
- Przecież wszyscy tam sikają.
- Ale dziadek sikał z trampoliny!


3. Bar mleczny.
Pani z okienka woła:
- Kto prosił ruskie?
Głos z sali:
- Nikt nie prosił, same wlazły!


4. Jedzie facet na maxa naładowaną ciężarówką i pech chciał, że zaklinowała mu się pod mostem. Wychodzi, ogląda, co by tu zrobić, żeby ruszyć dalej, a w tym czasie zjawia się patrol policji w radiowozie.
Policjant z uśmiechem pyta:
- Co, zaklinowało się?
A kierowca, cedząc przez zęby:
- Nie, most wiozę, tylko się paliwo skończyło!







5. Idzie baca przez pustynię, spotyka Araba i pyta:
- Daleko stąd do morza?
- No, z 30 km.
- To żeście se plaże odwalili.
 

6. Tato, kto to jest alkoholik? - pyta Jasiu.
- Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
- Ale tato, tam są tylko dwa drzewa.


7. W piaskownicy: 
- Czy może pani powiedzieć synowi, żeby mnie nie udawał?
- Jasiu, przestań robić z siebie idiotę.


8. W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta rozmawia z góralem:
- Baco, a co by było, gdyby ta linia się zerwała?
- A to by było... trzeci roz w tym tygodniu....

środa, 2 kwietnia 2014

Aktualności Szkolnych Wiadomości (ASW)

Str. 1

Spotkanie z panią Wiesławą Głownią. Dzień Wiosny w naszej szkole.
Str. 2

Czy wciąż pamiętasz? Czyli skąd się wzięły używki, które ogarnęły cały świat?
Str. 3

Recenzja książki Justina Biebera „Dopiero się rozkręcam”. Czym tym razem zaskoczy nas idol milionów nastolatek?
Str. 4

Klawiatura Dvoraka. Poradniki młodego informatyka, Dominika.
Str. 5

Sprawdzian szóstoklasisty. Łatwy czy nieziemsko trudny? Czego mogą się spodziewać przyszli szóstoklasiści?
Str. 6

Wywiad z rasowym wodnikiem czyli,Mateuszem Markiewiczem . Czy będzie następnym Michaelem Phelpsem?
Str. 7
 Jaka lekcja byłaby waszą wymarzoną? Kacper Dworak wyraził swoją opinię w tym artykule. Zapraszamy do czytania!
Str. 8

Humorek na zakończenie czyli suchary we wszechświecie :D


Wiosenne wierszowanie

Opis spotkania z poetką Wiesławą Głownią w Szkole Podstawowej w Myślachowicach


W dniu 20.03.2014 r. swą obecnością zaszczyciła nas pani Wiesława Głownia, miejscowa poetka, rodem z Kwaczały.
Spotkanie poprzedzone było międzyklasowym konkursem na najlepszy wierszyk o kwiatach. Do każdego utworu uczniowie mieli wykonać ilustrację. Sędzią był nasz gość. Efekty prac naszych uczniów mogliśmy podziwiać na sali gimastycznej. Sama pani Głownia poczęstowała nas sporą dawką swych kwiecistych wierszy. Można było również zdobyć autograf, a nawet zamówić książkę, zawierającą wiersze pani Wiesławy z dedykacją. Na zakończenie poetyckiego spotkania autorka wierszy zdradziła uczniom kilka faktów ze swego życiorysu.


Nawet się nie spostrzegliśmy jak wiosennie i lirycznie upłynęły nam dwie godziny.

                                        Autor: Sabina Wojtkowska, klasa 5